Nie wiem czy pamiętacie zdjęcia z przedszkolakami, które miały swoje zajęcia w pralni Sióstr. To był początek. Warunki były bardzo skromne, jednak to pomieszczenie nie mogło służyć tym celom przez długi czas. Duch Święty wieje kędy chce. I oto narodził się pomysł, aby zaadoptować garaż na potrzeby związane z edukacją. Jednak do realizacji tego projektu jak zawsze do realizacji każdego projektu potrzebne są pieniądze. I tu przyszła nam z pomocą Fundacja Franziskaner Helfen. Pracę wykonywali miejscowi fachowcy, a materiały budowlane można było kupić w niedalekiej Musomie. Z dnia na dzień rosła nasza nadzieja, że będziemy mieli piękną salę na nasze potrzeby edukacyjne. I tak spełniło się nasze marzenie. Przez czas zanim zbudujemy przedszkole, nasze przedszkolaki będą mogły korzystać z tego pomieszczenia. Zatem od poniedziałku do piątku w godzinach od 8.00 – 17.00 jest tu pozytywnie gwarno. Niestety nie mamy jeszcze umeblowania, tj. stolików, krzeseł, półek itp., dlatego dzieci radzą sobie jak mogą. Nie jest łatwo, co można zobaczyć na zdjęciach, ani dla dzieci, które muszą pisać, siedząc na podłodze, ani dla nauczyciela, który musi się dobrze nachylić, aby zobaczyć, co dziecko napisało.
Wieczorami i w weekendy salę zajmują dzieci starsze, a także siostry, nowicjuszki i postulantki. Tu odbywają się lekcje, a w dni świąteczne można również oglądać dobre filmy religijne.
Czasami w niedzielę można zobaczyć na werandzie także s. Rut ze swymi Siostrami, które choć przez chwilę mogą odpocząć.
Z głębi serca dziękujemy Fundacji Franziskaner Helfen, a także wielu Dobrodziejom za pomoc finansową, dzięki której nasze dzieci mogą w godny sposób uczyć się, zdobywać wiedzę i różne umiejętności. Sala ta może również służyć wielu innym celom. Bóg jest dobry! Pamiętamy o Was w modlitwie.